Duży plus dla programu drugiego telewizji hiszpańskiej. Już nie pamiętam kiedy ostatnio nieoczekiwanie obejrzałem tak zachwycający film. Nadine Labaki: scenarzystka, reżyser, aktorka. Graweruję w głowie jej imię, żeby nie przegapić kolejnego. "Karmel" jest obrazem pełnym życia, niepokoju i spokoju zarazem. Losy pięciu przyjaciółek splatają się w bejruckim salonie piękności. Trudno mówić o akcji, esencją jest obraz, nastrój, spojrzenia, niedopowiedzenia. Również idealnie dobrana muzyka. Marzenia, obawy, namiętności, po mistrzowsku zarysowane przez boską debiutantkę Nadine Labaki. W powietrzu wyczuwa się tchnienie geniuszu. Niech przemówi obraz, niech przemówi muzyka. Na wszelki wypadek powtórzę: Nadine Labaki!
ps: nie jestem pewien czy z notki powyżej wynika dostatecznie jasno, że film bardzo mi się podobał.
Actividades del 21 y 22 de diciembre
2 tygodnie temu
mnie się podobał, aczkolwiek nie uważam go za jakiś , który na kolana mnie rzucił a już (u nas w polskiej recenzenckiej prasie) porównywanie tego filmu do filmów Almodovara uważam za spore nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
chiara
Witaj Chiaro, cieszę się że Cię widzę :)
OdpowiedzUsuńMnie też zdziwiło porównanie do Almodovara, nie widzę związku. Pewnie się nie zgodzisz, ale spodobał mi się bardziej niż filmy Pedro. Nie ma w sobie jego męczącej mroczności a blaski i cienie życia pokazuje w zaskakująco naturalny sposób. Pomysłowo i świeżo. Używając Twojego sformułowania: tak, rzucił mnie na kolana i nadal tkwię w tej nieco niewygodnej, lecz pełnej kornego uwielbienia pozycji ;)
Pozdrawiam serdecznie,
m.
dlaczego mam się nie zgadzać z tym, że Tobie się spodobał bardziej? To, że ja lubię Almodovara, nie robi ze mnie kogoś, kto go narzuca innym. Do mnie Almodovar trafia w jakiś niezwykły sposób. "Karmel" zaś nie. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMiałem na myśli że nie zgodzisz się z twierdzeniem że film Labaki jest lepszy od każdego obrazu Almodovara a nie z tym co się komu podoba bardziej ;)
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej, czekam na kolejne filmy jej i jego, ale... bardziej jej :)))