wtorek, 4 października 2011

Abraham Verghese "Hijos del ancho mundo" ("Cutting for Stone")

Nareszcie dopadłem książki od której nie można się oderwać! Autor: Abraham Verghese. Zwróciłem na niego uwagę podczas zwiedzania księgarni. Wolę zwiedzanie księgarń niż muzeów bo można dotykać eksponatów. Początkowo zaciekawiła mnie notka biograficzna. Pochodzenia hinduskiego, wychowany w Etiopii, mieszka w USA. Leczy ludzi, uczy studentów, pisze książki.
Już od pierwszych stron wiedziałem że nie będzie łatwo rozstać się z opowiadaną historią. A rzecz jest o losach bliźniąt urodzonych w szpitalu Missing w Addis Abebie. Matka, zakonnica instrumentariuszka, umiera podczas porodu. Ojciec chirurg, w tym samym dniu znika bez śladu. Chłopców adoptuje para lekarzy z tego samego szpitala, wychowują się na jego terenie. Dorastają połączeni szczególnie mocnymi więzami, które w brutalny sposób zostają przerwane. Obydwaj interesują się medycyną, obydwaj na swój sposób osiągają sukces. Ostatecznie, w dramatycznych okolicznościach jest im dana możliwość pojednania po latach. Nie próbuję tu streścić ponad 550 stron powieści. Wyjątkowo dobrze napisanej powieści. Przy okazji opisywania perypetii życiowych bliźniąt, Verghese z lekkością wprowadza czytelnika w najnowszą historię Etiopii. Majaczy w oddali cesarz Haile Selassie, potomek króla Salomona i królowej Saby, przedstawiciel najstarszej dynastii w historii ludzkości. Etiopia jest ukazana jako kraj o wielowiekowej kulturze, gdzie korzenie chrześcijańskie sięgają czasów apostołów. Kraj wielki i bogaty duchem. Miejsce, które chciałoby się kiedyś odwiedzić, którego smaki i zapachy w jakiś magiczny sposób udało się odczytać z zadrukowanych stron.  Kolejnym bohaterem drugiego planu jest medycyna. Akcja powieści rozciąga się pomiędzy rokiem 1947 i 2008. Skok wiedzy, możliwości diagnostycznych i leczniczych w tym okresie był niewiarygodny i tę rewolucję Verghese uchwycił po mistrzowsku. Jest też wątek polski, a nawet dwa. W latach 70 tych w szpitalu Missing pojawia się polski dyplomata. Sugestywny opis zabiegu operacyjnego jakiemu jest poddawany lepiej przeczytać na siedząco i ze szklanką wody w zasięgu dłoni. Drugi Polak to Ryszard Kapuściński. Autor poświęca mu cały akapit w części poświęconej materiałom źródłowym, podkreślając znaczenie "Cesarza" dla zrozumienia przez niego patologicznych mechanizmów rządów Haile Selassie. Podsumowując, Verghese dostarcza bogatej, dobrze przemyślanej i skonstruowanej historii, którą czyta się jednym tchem. Ciekawe pomysły, niebanalne zakończenie. Ciekaw jestem kolejnych książek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz