wtorek, 18 października 2011

Murakami i Nothing Box


Trudno mi było w to początkowo uwierzyć. Murakami w trzecim tomie „1Q84”, na stronie 283 pierwszego wydania,  opisuje zjawisko nothing box. Zjawisko tak  fascynujące, że ochrzciłem bloga jego imieniem. Jeżeli wczoraj uważałem że Murakami Haruki znajduje się tuż tuż  w zasięgu reki, pomyliłem się. On jest we mnie w środku, a przynajmniej jakaś jego wyraźnie odczuwalna część.  Subiektywnie, wiedziałem o tym od dawna. Teraz dysponuję dowodem.

“Desde que se escondía en ese piso, lograba que su mente se quedara en blanco. Podía vaciarla a su antojo, en particular cuando contemplaba el parque desde el balcón. Sus ojos vigilaban diligentemente el parque. Sobre todo el tobogán. Pero no pensaba en nada. Aunque no, seguro que su mente sí pensaba en algo, pero sus pensamientos siempre estaban latentes. Ella desconocía qué era lo que su mente pensaba. Sin embargo, regularmente se manifestaba. Del mismo modo que las tortugas marinas o los delfines salen a la superficie para respirar. En estos momentos descubría lo que había estado pensando hasta entonces. Al rato, su mente se llenaba los pulmones de oxígeno nuevo y volvía a sumergirse. Desaparecía de su vista. Y Aomame ya no pensaba en nada. Convertida en un dispositivo de vigilancia envuelto por un blando capullo, dirigía su mirada absorta hacia el tobogán.”
Tłumaczenie z japońskiego na hiszpański: Gabriel Álvarez Martínez. Wydawnictwo Tusquets Editores, 2011


„Odkąd ukrywała się w tym mieszkaniu, potrafiła oczyścić umysł z myśli. Mogła opróżnić go na zawołanie, zwłaszcza kiedy z balkonu obserwowała park. Jej oczy starannie śledziły ten park. Przede wszystkim zjeżdżalnię. Ale nie myślała o niczym. Chociaż nie, na pewno jej umysł o czymś myślał, lecz jego myśli były zawsze niewidoczne. Nie wiedziała o czym myślał jej umysł, jednak regularnie pozwalał jej to zobaczyć. W ten sam sposób w jaki morskie żółwie czy delfiny wynurzają się na powierzchnię i oddychają. W tych momentach odkrywała o czym właśnie myślała do tej pory. Po chwili, jej umysł wypełniał płuca świeżym tlenem i ponownie się zanurzał. Znikał z jej pola widzenia. Wtedy Aomame o niczym już nie myślała. Zamieniona w owinięte miękkim kokonem  urządzenie monitorujące,  zwracała zamyślony wzrok w kierunku zjeżdżalni.”
Tłumaczenie z hiszpańskiego: m.

5 komentarzy:

  1. Właśnie skończyłem czytać. Przed 10 minutami. Jeszcze jestem z Tengo i Aomame. Lubię to uczucie. Dziękuję za uśmiech Q, :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiecham się z więcej niż jednego powodu :) ..... i jestem pewna , że wiesz dlaczego :) Bystrzaku. Q :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no cóż, to, że Murakami siedzi w głowach już wiedzieliśmy:) Ty masz na to dowód...Przede mną dopiero lektura, bo u nas ostatnia część trylogii ukaże się dopiero w listopadzie.
    chiara76

    OdpowiedzUsuń
  4. Q: mogę się tylko trochę domyślać, nic więcej ;)

    chiaro76: jestem prawie pewien że trzecia część spodoba Ci się bardziej niż dwie poprzednie. Więcej jest w niej "prawdziwego" Murakamiego, nastrój nieco podobny do tego z "Kafki nad morzem" a do tego jak zwykle otwarte na różne interpretacje zakończenie. Zaraz biorę się znowu za pierwszy tom żeby posmakować bez pośpiechu, wgryźć i wczepić się w historię..

    OdpowiedzUsuń