środa, 22 września 2010
"Człowiek, który gapił się na kozy"
Wojna i parapsychologia. Nie jestem pewien czy autorzy filmu chcieli ośmieszyć pierwszą czy drugą. Chyba też nie mogli się zdecydować i zaśmiali się do rozpuku z obydwu. Dobra rola Clooney'a. Niezła kozy. Poprawna komedia, zabawne sceny. Nie wpadłem w ekstazę. Mój 12 letni syn był zachwycony i obejrzał dwa razy. Na filmwebie dałem 6 gwiazdek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz