Bogactwo imion mają Hiszpanie nieprzebrane. Trudno je wszystkie spamiętać czego doświadczam dość często. Przykładem niech będzie ten krótki dialog:
- miałeś zadzwonić do Rigoberto
- do Ricardo - poprawiam odruchowo
- do Rodrigo - śmieje się U.
- no właśnie mówię że do Rodrigo - robię głupią minę i śmiejemy się razem.
Dzwonię do Rodrigo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz