Nie waham się nazwać wczorajszego dnia historycznym. Polonia na Teneryfie po raz pierwszy miała okazję wziąć udział w wyborach. Mam nadzieję, że to początek nowej tradycji i w kolejnych głosowaniach również będziemy mogli uczestniczyć. Atmosfera była szczególna, to nie był zwyczajny dzień. Nie zabrakło pysznego makowca. Dziękuję wszystkim, którzy sprawili, że niemożliwe stało się możliwe...
fajnie, że mogliście głosować. Za dwa tygodnie powrót.
OdpowiedzUsuńchiara76
Witaj chiaro, cieszę się że Cię widzę :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę było niesamowite i bardzo przyjemne. Szkoda że za 2 tygodnie będziemy na wakacjach bez możliwości oddania głosu. Pozostaje wiara w zbiorową mądrość Narodu.
Pozdrawiam!